środa, 5 kwietnia 2017

Deser mascarpone

Hej, cześć! :)

Jak zaczął Wam się kwiecień? Ja nie nabrałam się na żaden z prima-aprilisowych dowcipów, czego nie mogę powiedzieć o moim ukochanym i jego reakcji na wyciek pierwszego odcinka następnego sezonu Gry o tron.

Kwiecień to dla mnie miesiąc wyzwań i sprawdzian cierpliwości, o czym wiedziałam już od dłuższego czasu, ale robienie ciasteczek z "Czekolady", na które przepis znajdziecie TUTAJ utwierdziło mnie w tym przekonaniu.

Dzisiaj postanowiłam poszaleć w kuchni i stworzyć kolejny przepis z cudownego prezentu świątecznego, który dostałam od Michała. Niestety, jak możecie przeczytać w poście na BakeItCozy, nie wszystko szło po mojej myśli i o mały włos wyrzuciłabym sporą część ciastek. Na szczęśćie tego nie zrobiłam i dzięki temu powstał ten deser.





Za 20 minut wybieram się z Rodzinką na Logana, więc korzystając z okazji postanowiłam podzielić się z Wami moim wynalazkiem.

PRZEPIS:

Do zrobienia ciastek potrzebujecie:


  • 200 gramów masła;
  • 1 gorzką czekoladę;
  • 1 i 1/3 szklanki mąki;
  • 1/2 szklanki cukru;
  • 1 żółtko

Do kremu potrzebny Wam będzie:

  • 1 serek mascarpone (250 gramów);
  • półtora tabliczki białej czekolady.

Co i jak:

  1. Gorzką czekoladę trzeba roztopić w kąpieli wodnej.
  2. Masło pokroić, dodać wszystkie składniki i zagnieść.
  3. Masę zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
  4. Po tym czasie rozwałkować i wykroić ciasteczka takiej samej wielkości (PODPOWIEDŹ: jeśli będą za cienkie, to po upieczeniu się pokruszą. I dobrze, bo i tak musisz to potem zrobić).
  5. Ciastka trzeba piec w temperaturze 180 st. C przez ok 20 minut, a potem ostudzić.
  6. KREM: białą czekoladę należy potraktować jak gorzką i roztopić w  kąpieli wodnej. Po ostygnięciu wymieszać ją z serekiem mascarpone,
  7. Wystudzone ciastka pokrusz i wsyp do białej masy (kilka ciastek można upiec większych i ich nie należy kruszyć).
  8. Na dno szklanki połóż owe większe ciastko.
  9. Brzegi naczynia, w którym macie zamiart podać deser należy udekorować sosem (ja użyłam tiramisu).
  10. potem włożyć masę do szklanki i schłodzić w lodówce kilka godzin.
TAADAAM :D

Wszystko jest smaczne, proste, ale nie szybkie, bo trochę chłodzenia tu jednak jest.
Możecie dodać do tego trochę chili, jak to zrobił mój Tata, ale nie jest to konieczne, bo deser i tak jest mniam mniam ;)

7 komentarzy:

  1. Właśnie dodałam Twój przepis do zakładek i przy najbliższej okazji go wypróbuję :) Ależ mi smaku narobiłaś! Wygląda rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę go mieć :D Na ile porcji wystarczają te składniki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zrobiłam ok. 20 podwójnych ciastek i zostało mi kremu na półtora takiej szklanki, ale od razu mówię, że lepiej je podać w mniejszych pojemniczkach :)
      Myślę, że powinno starczyć na 5-6 porcji :)

      Usuń
  3. Brzmi pysznie! :) Ale obecnie jestem na detoksie... ;) Chętnie zobaczyłabym wersję wege i bez pszenicy takiego deseru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie nie moje klimaty, ale może kiedyś pokuszę się o przygotowanie tego deseru w takiej formie :)

      Usuń
  4. uuuuu jak to pysznie wyglada 😍

    OdpowiedzUsuń