środa, 20 stycznia 2021

Recenzja aplikacji Camera Connect

 Hej, dzień dobry!

Dzisiaj mamy piękny, słoneczny dzień. To, co dzieje się za oknem popchnęło mnie do wzięcia laptopa, znalezienia wygodnego miejsca z pięknym widokiem i napisania czegoś, co powinnam zrobić już dawno temu- recenzji aplikacji kompatybilnej z aparatem fotograficznym.

Minęło grubo ponad pół roku odkąd zabrałam się za sprawdzanie owej aplikacji... no dobra, minął prawie rok, a post miałam napisać świeżo po tym, jak pierwszy raz jej użyłam, ale zawsze znalazłam jakieś wytłumaczenie, żeby tego nie robić- sama nie wiem dlaczego.

W tym czasie aplikacji użyłam trzy razy- pierwszy był takim totalnie testowym. Dzięki jednej z zagranicznych fotografek natrafiłam na wspomnianą apkę i postanowiłam ją zainstalować i zrobić kilka selfiaków. Za drugim razem przygotowałam się do tego znacznie lepiej- kupiłam bukiet kwiatów, przygotowałam tło do fotografii i umalowałam się tak mocno, jak nigdy tego nie robię.
Cóż… sztuka wymaga poświęceń ;)
Za trzecim razem aplikacja przydała się, gdy odwiedzili nas nasi przyjaciele- było to ostatnie wspólne spotkanie na żywo i nie wiedząc kiedy nadarzy się kolejna taka okazja po prostu chcieliśmy mieć grupowe zdjęcie. Aparat polecał na odpowiednio wysoką półkę regału, a my ustawiliśmy się, żeby wyglądać jak najpiękniej ;D

Aplikacja jest mega łatwa w obsłudze- wszystko napisane jest krok po kroku. Jedynym minusem może być to, że jest po angielsku.

Jeśli zainteresowałam Was do zapoznania się z tą aplikacją to się cieszę. W tym miejscu muszę powiedzieć, że dalsza część, czyli opis aplikacji i tego, w jaki sposób jej używałam przyda się tylko użytkownikom Caonona, bo to z tymi aparatami jest kompatybilna, albo freakom fotograficznym, którzy z chęcią czytają nowinki dotyczące tego magicznego świata, niezależnie od tego jakiej marki dotyczą.